Theatre of Tragedy

Masquerader

Ooo... tak! Lucyfire jest świetny! Ave Pain Song & Mistress Of The Night!

Aerie

Lucyfire jest do kitu Twisted Evil

Ja bym jeszcze polecała Seigmen
Zespól grający muzykę atmosferyczną, klimatyczną, w każdym bądź razie ambitną, niegotycką i trudną do zrozumienia. Wink

Charism

BATHORY Ten zespół zna wielu, wieć nie muszę pisać co grają, jednak zrobię to. Płyty 1-3 black/thrash, 4 - black/vicking, 5-6 vicking, 7-8, thrash, 9 - vicking, 10 - black/thrash/vicking, 11-12 - vicking metal. Zespół przestał istnieć w 2003 roku kiegy to Ace "Quorthon Seth" Borje Forsberg zmarła na zawał serca.

P.S. Ja lubię tylko vickingoweo Bathory Wink

soulburner

Ja tam się nie znam (i teraz będzie pewnie ogromne bluźnierstwo - nie znam Bathory, tylko nazwa mi się wielokrotnie obiła o uszy Laughing

), ale 'wikingowy' jest także (chyba) fiński Moonsorrow. Nie przepadam za taką muzyką, jednak ich twórczość ma w sobie "coś", a utwór "Sankaritarina" to jeden z najlepszych jakie znam Smile

Masquerader

ja generalnie blacku i viking metalu nie trawie, wiec w tworczosc bathory nigdy sie nie wglebialem, i nie zamierzam Razz

chodz wychowalem sie na thrash metalu, ale chyba troche innym niz prezentuje ten zespol.

Charism

Masquerader

"To są 2 zupełnie odmienne typy muzyki więc czemu poiszesz je obok siebie ?"

Bo oba te gatunki przeplatały się w tworczosci Bathory. Był to argument i jednoczesnie odpowiedz na pytanie dlaczego nie lubię tego zespołu.

"Możliwe że troch innym w końcu taki thrashowy Bathory jest o Niebo (piekło ) lepszy od Slayera.....to dopiero syf..."

Strasznie mnie bawią ludzie którzy negują wszystko co im się nie podoba... To badzo dojrzała i tolerancyjna postawa... Sam nie kocham sie w Slayerze, ale szanuję ich muzykę ze względu na to iż to oni poniekąd są prekursorami Thrash metalu, no i oczywiscie (a moze przedewszystkim?) dlatego ze jest to zespol o calkiem wyśróbowanych umiejętnościach. Na szacunek zasługuje zwłaszcza ich perkusista - Dave Lombardo

soulburner

OK, tylko mi się tu nie kłócić Wink

Wolność słowa pozwala na to, iż człek może stwierdzić, że coś jest "syfem" - nie implikuje to jednak braku szacunku Smile

Charism

Slayer moze ma umiejętnośc techniczne, jednak całkowity brak talentu kompozytorskiego (płyta Reign In Blood jest tego dobitnym przykładem - wszystkie piosenki takie same)

Aerie

Ostatnio słucham sobie ulubionego zespołu brata - Children Of Bodom - melodyjny lekki black z elementami muzyki klasycznej, później odejście w stronę trashu a dzis speed-trash z elementami industralowymi
Norther - to samo co Bodom tylko brutalniej i duuuużo lepjej Very Happy

soulburner

Hihi, Children of Bodom spodobało się mojemu kumplowi - fanowi hiphopu, itp klimatów Very Happy

To już coś znaczy (to był pojedynczy utwór, "Everytime I Die" - super teledysk, przy okazji) Wink

A, podobał mu się też Hammerfall, ale to nawet Niewiernym się podoba taka muza Razz

Masquerader

Charism

NIe było moim zamiarem obrażać gusta innych, za co wszem i wobec przepraszam, ale przyznam kłócić się lubię Wink

Wafel

Nie znam sie na muzyce. Po prostu slucham tego, co mi sie podoba. Nie zaglebiam sie w to, czy zespol jest dobry technicznie, co gra itp. Jak mi sie podoba, to slucham i tyle Razz

Moja muzyka, to przede wszystkim Theatre of Tragedy, Black Sabbath, Ozzy Osbourne, Archive, Sentenced, Korn.

Angrbotha

- Nightwish
- Theatre of Tragedy
- The Sins of Thy Beloved
- Midnattsol
- Tower
- Katatonia
- Tiamat
- Autumn Tears
- Therion
- My Dying Bride
- Anathema (jedynie The Silent Enigma)
- Epica
- Leaves' Eyes
- For My Pain
- Kat (głównie ballady)
- Tristania
- Sonata Arctica
- On Thorns I Lay
- Haggard
- Children of Bodom